"Wyglądając przez okno, uświadomiłem sobie, że Detroit robiło ze mną coś, czego nie zrobiła dotąd żadna inna historia. Raniło mnie.
Zazwyczaj emocje są dla pisarza czymś dobrym, ponieważ napędzają jego historię, napędzają pisanie; ale gdy już zostaną zapisane, powinny zniknąć. Tym razem zaś emocje nie chciały znikać; może poza tymi chwilami, gdy na moment udawało mi się je zatopić w mocnym alkoholu. Jednak gdy ja trzeźwiałem, one wracały."
Charlie LeDuff, Detroit. Sekcja zwłok Ameryki, Wydawnictwo Czarne.